środa, 14 maja 2014

Pan Hulk


Od pewnego czasu w moim domu mieszka Hulk. Hulk ma około 116 cm wzrostu , niebieskie oczy , zadziorny uśmiech i ....niecałe 4 lata. Na co dzień nazywa się Kuba i jest najcudowniejszym na świecie 'przekręcaczem' swojej mamy hahaa jednak gdy coś jest nie po niego myśli natychmiast zamienia się w Hulka...i wtedy jedyne co mogę zrobić aby go udobruchać to Hulk'owy deser. W sumie nie ma za dużo wymagań co do deseru poza tym , że ma być słodki i... ZIELONY!!


Takim oto sposobem trafiłam na rewelacyjny przepis 
-ciasto bazyliowe

Składniki na ciasto:
  • 2 pęczki bazylii [ja użyłam Baziółka ]
  • 200 ml oliwy z oliwek
  • 5 jajek
  • 140 g cukru
  • 150 g mąki
  • szczypta soki
  • skórka z cytryny
Oddzielamy białka od żółtek: żółtka ucieramy ze 100 g cukru,aż będą jasne i puszyste. Oliwę miksujemy z jednym pęczkiem bazylii i dodajemy do żółtek z cukrem dobrze miksując. Następnie dodajemy mąkę i skórkę z cytryny. Białka ubijamy ze szczypta soli na sztywno , dodajemy  pozostałą część cukru i łączymy z masa bazyliową. Dodajemy listki z połowy drugiego pęczka bazylii. Ciasto pieczemy w 160st przy termoobiegu, 175st bez termoobiegu przez 45 min. Gotowe wyciągamy i czekamy żeby lekko przestygło. 


 Podałam ze świeżymi truskawkami ponieważ je kocham!! Poza tym zaczyna sie w reszcie na nie sezon :D 

Zielone ciasto baaardzo smakowało mojemu małemu Hulk'owi ;)



A to mój najedzony mały Hulk: 




/przepis pochodzi z swedeponic.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz