wtorek, 15 marca 2016

Pierwsza zupka marchewkowa

  Moje zmagania w kuchni przybrały ostatnio bardzo prosta formę, przecier z marchewki, tarte jabłuszko,,,, papka z brokuła. Od kiedy na pokładzie pojawiła się Weronika rytm dnia wyznacza ona. A karmienie takiego malucha wcale nie jest takie proste jakby sie wydawało. Mimo, że głównym pokarmem jest mleko jak zaleca WHO to po skończeniu 6. miesiąca życia zaczęłam wprowadzać jej degustacyjne nowe smaki. Przecież musi wyrosnąć na kulinarnego znawcę :P 



  Dlatego postanowiłam wrzucić od czasu do czasu jakiś przepis na dania dla najmłodszych. Wbrew pozorom dużo osób chce uniknąć słoiczków i przygotowywać zupki,przecierki samemu. Możemy sobie pomóc dzieląc sie wiedzą :)

  Na pierwszy ogień idzie najprostsza zupka marchewkowa. Danie które zazwyczaj rozpoczyna rozszerzanie diety niemowlaka. Jeżeli karmiony jest piersią spokojnie może być podana dopiero po 6 miesiącu ( WHO zaleca wyłączne karmienie piersią do końca 6 miesiąca). Jeżeli mlekiem modyfikowanym to po 4 miesiącu. 


Składniki (porcja ok. 150ml ):
  • 1 marchewka (ok. 60 g)
  • pół ziemniaka (ok. 40 g)
  • pół łyżeczki oliwy z oliwek lub niskoerukowego oleju rzepakowego
  • 2 łyżeczki kleiku ryżowego lub kaszy manny
  • pół szklanki wody źródlanej
  Umyte i obrane warzywa kroimy w grube talarki, wkładamy do wrzątku i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu. Po ok 20 min jeżeli trzeba dodajemy wody i gotujemy jeszcze chwile.  Pod koniec dolewamy oliwy lub oleju. Warzywa wyjmujemy i blendujemy z częścią wody, w której się gotowały. Następnie łączymy z pozostałym wywarem i kleikiem ryżowym lub kaszą. Ponownie zagotowujemy.Chłodzimy do temperatury 40st. 

  Kaszę manną podajemy dziecku po 6 miesiącu gdy przeszło już ekspozycje na gluten. Pamiętajmy, że posiłek ten jest tylko formą degustacyjna aby maluch zapoznał się z nowymi smakami, nie wciskajmy dziecku jedzenia na siłę. Porcja 150ml jest tylko przybliżoną propozycją, bo każde dziecko je inaczej. 

  Zupkę podajemy łyżeczką. Jeżeli nie będzie smakować można do zupki dodać trochę własnego mleka lub mieszanki aby malucha przyzwyczaić do smaku.


p.s. Przepis zapożyczony z książki "U malucha na talerzu".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz